poniedziałek, 24 października 2011

Jak spędzamy jesienne popołudnia


Pogoda z pewnością nie zachęca nas do długich spacerów, mimo tego nie przeszkadza nam to zbytnio i przynajmniej raz dziennie szalejemy na ponad godzinnym spacerze. Czasem jest to trening agility, czasem zwykły spacer, a czasem dorzucam do tego frisbee czy piłeczkę. Trzy pozostałe spacery spędzamy mniej aktywnie. Szkoda tylko, że głównie wychodzimy same, bez żadnych psich towarzyszy. Niestety pogoda chyba niektórych przestraszyła…
No, ale nie samymi spacerami żyjemy. Wręcz przeciwnie ostatnimi czasy zeszły one na drugi bok. Więcej czasu spędzamy w domu. Głównie na przeróżnych zabawach i nauce nowych komend. Co do tego drugiego to mogę się pochwalić, że wreszcie opanowałyśmy świadomość zadu na tyle, że Kati na komendę podnosi prawą tylną łapę do góry. No, ale dalej mamy problem z wejściem tyłem na np. ścianę.
A w chwilach, w których obie nie mamy ochoty nic robić, po prostu kładziemy się i odpoczywamy. Ewentualnie ja zbieram się w sobie i idę odrabiać lekcje, a Kati kładzie się na łóżku co chwilę zerkając na mnie czy czasem się nie obijam :)

Wrzucę jeszcze kilka zdjęć, naszych nowych zielonych szelek i smyczy na które wydałam wygrany bon:






5 komentarzy:

  1. Kati am boskie uszy :D
    jakie ładne szelki ^^
    pozdrawiamy ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się z komentarzem wyżej uszy to ma fantastyczne. ;) Wszystkie zdjęcia bardzo ładne, czekam na nowe notki .;)
    Pozdrawiamy, Klaudia&Kubuś.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ładnie Kati wychodzi na zdjęciach ;p

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowne zdj. :)Kati jest urocza ;*

    OdpowiedzUsuń