Rok, który w pewnym sensie był dla mnie, dla nas przełomowy.
Wiele się nauczyłam i wiele się dowiedziałam przez ten czas. Chciałabym to
wszystko dobrze wykorzystać w tym roku i w każdym kolejnym. Mam pewne plany co
do Kati i chciałabym je realizować małymi kroczkami/. Mam nadzieję, że uda mi
się zrealizować zamierzone cele, a ta stereotypowa pechowa 13 nie stanie ani mi,
ani nikomu na przeszkodzie :)
A póki co daje wypocząć i fizycznie i psychicznie Kati,
pozwalając jej wrócić do równowagi po głośnym sylwestrze, który w tym roku na
szczęście nie był tak tragiczny w skutkach jak poprzedni.
Tymczasem chciałabym życzyć wszystkim Szczęśliwego Nowego 2013
Roku :)