Z każdym dniem przekonuje się, że wzięcie jej ze schroniska to najlepsze co w życiu zrobiłam. I mimo, że nie zawsze jest idealnie i czasem, a nawet często mam ochotę ją udusić to wiem życie bez niej byłoby puste i nudne. Nie mogę wyobrazić sobie innego życia, dzięki niej jestem dzisiaj tym kim jestem :D
Ten wspólny rok był dla nas przełomem, otworzył przed nami nowe drogi. Był pierwszy obóz, pierwsza majówka, pierwsze zawody. Dużo małych sukcesów i kilka tych większych.
Po tych trzech wspólnych latach, wreszcie zaczynamy naprawdę się dogadywać. Mam nadzieję, że kolejny wspólny rok będzie kolejnym świetnie spędzonym czasem!
A sobie i suczi życzę jeszcze wielu lat razem!
fot. niezastąpiona Kaja Kramek
Wszystkiego najlePSIEjszego! ;D
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego! Wielu sukcesów, tych małych i tych dużych, jak najmniej problemów i oczywiście (tak jak sama napisałaś) jak najwięcej lat spędzonych razem!
OdpowiedzUsuń