Gdyby doba była dłuższa..., bo po prostu ostatnimi dniami, brak mi czasu. Ciągle nauka i nauka... Wolne chwile staram się spędzać z Kati. Nie uczymy się niczego nowego, powtarzamy tylko to co już umiemy. Na treningi frisbee czy agility też nie chodzimy za często. Spacery Kati spędza w bardziej psim towarzystwie, dzięki temu może się wybawić, wybiegać, ogólnie wyszaleć. A co najważniejsze, na naszych kilkuminutowych treningach, które polegają na wyżej wspomnianym przypominaniu tego co już umiemy, Kati jest na maksa skupiona, nie interesują ją wtedy żadne psy, żadni ludzie. Bardzo mnie to cieszy :)
A z czym jest związany tytuł posta? Z pewnym wrześniowym spacerem, przy okazji z naszym ostatnim treningiem frisbee, z którego mam fantastyczne zdjęcia, które z przyjemnością wam pokaże.
Wszystkie są autorstwem Kai Kramek:
skąd ja to znam..nauka, nauka
OdpowiedzUsuńja chce was widzieć na zawodach . Ola
Dobrze Wam to wychodzi! xD Seya
OdpowiedzUsuńZanim pojedziemy na zawody to upłynie jeszcze duużo czasu :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
Świetnie wam idzie. Widziałam filmiki na YouTube, jestem pod wrażeniem :)Powodzenia.
OdpowiedzUsuń